Rynek pracy we wschodniej Polsce jest trudny. Ludzie z naszych okolic albo pracują za granicą, albo chcą pracować za zagraniczne stawki. Na lokalnym rynku pracy pozostali więc albo ci, którzy nie mogą, albo nie chcą za granicę wyjechać, albo ci, którzy z jakiś powodów sparzyli się zachodem. Znaleźć dobrego pracownika jest trudno. Znaleźć pracownika, przeszkolić i utrzymać w swojej firmie jest jeszcze trudniej. Znaleźć pracownika na lata - jest niemalże niemożliwe. Czyżby?
W sierpniu zamierzam ruszyć z dwoma większymi projektami witryn internetowych. Co prawda witryna komputer.org.pl już w sieci działa, jednak chroniczny brak czasu na jej poprowadzenie sprawił, że od jakiegoś czasu wisi sobie bezużyteczna.
Na potrzeby jednej strony zrobiłem małe zestawienie cen oprogramowania dla firm. Na tapetę poleciało trzech producentów oprogramowania: RAKS, Sage oraz Wapro z ich produktami.
Ceny poszczególnych modułów są zbliżone do siebie. Różnica pomiędzy producentami to około 10-20% wartości. Jednak nie tylko cena powinna decydować o wyborze programu.
Sytuacja przedstawia się następująco. Do mojej pracy można dojechać małą wąską uliczką. Jest ona już na terenie posesji. Szersza, ale jednokierunkowa droga. Często zdarza mi się, że do pobliskiego bankomatu ktoś zaparkuje właśnie na niej. 5m obok drogi rozpoczyna się dosyć duży parking. Zwykle jest na nim przynajmniej kilka wolnych miejsc.
Czasami ludzie parkują tak, że można się wcisnąć. Na skraju skrzyżowania. Jednak wczoraj jeden delikwent stwierdził, że on jest wszechmocny. No i się głęboko zdziwił.
Psychologiem nie jestem i nawet chyba z żadnym tak na poważnie wódki nie piłem, jednak kiedyś za jedną Panią Psycholog stałem w kolejce w warzywniaku, więc na tematy psychologiczne mogę coś powiedzieć.
Problem dotyczy młodych "singli" nie-z-wyboru, którzy kilka razy do roku przeżywają pewne bliżej nieokreślone dołki psychiczne.
Ostatnio trochę przyszalałem jeżeli chodzi o rejestrację domen. Do mojego portfela wskoczyła domena y-o.pl. Aby domena nie wisiała na jakiś durnych parkingach, postanowiłem ją przypisać do któregoś serwisu.
Firmy i osoby prywatne często dokonują złego wyboru domeny dla swojej firmy. Rzekłbym nawet, że bardzo często. Postaram się umówić kilka najczęstszych błędów.
W ostatnim czasie jeździłem trochę po Polsce. Znowu. Co prawda, jedna trasa, ale pozwoliła mi ona wysnuć kilka wniosków.
Takie słowa mi dziś powiedział sąsiad, gdy wyprowadzałem swojego psa. I wcale mu się nie dziwię. Bo obsrane swego czasu pod jego oknem było równo.
Ostatnio rozmawiając ze swoim Klientem zeszliśmy na temat "młodych po studiach". Generalnie, opinie mamy podobne. Wiedzy żadnej, zaangażowania żadnego, wymagania - ogromne.
Sam też jestem pracownikiem i nie mogę pojąć, aby mój pracodawca, za każdym razem prosił mnie o wykonanie czynności do której zostałem zatrudniony. Czyli - w moim przypadku - zagrania na Mszy.
Tak samo nie pojmuję, jak pracodawcy mogą prosić kierowców, aby gdzieś pojechali, kucharzy, aby coś upiekli czy też mechaników, aby coś naprawili.